świat, w którym internet nagle się zatrzymuje: z pewnością program telewizyjny jest już w fazie rozwoju. Rozbudowana Obsada, wspaniałe efekty wizualne, żmudne motywy na nosie. Jakiś przystojny B-lister włóczący się po kraju w pogoni za swymi krnąbrnymi dziećmi, albo mroczna sekta, która wyciągnęła wtyczkę w pierwszej kolejności. Kawałek prerii w Kansas ze słabym, ale funkcjonalnym sygnałem, ludzie ustawiają się w kolejce, by sprawdzić wiadomości, wybuchają zamieszki. Na szczęście nie musimy czekać, aż ten program zostanie nakręcony i transmitowany, aby uzyskać przyzwoite wyobrażenie o tym, jak może wyglądać internetowa Apokalipsa: w tym tygodniu poprosiliśmy kilku ekspertów o zrobienie dla nas wyobraźni.
Reklama
Francesca Musiani
badaczka w Instytucie Nauk o komunikacji, francuskim Narodowym Centrum Badań Naukowych (ISCC-CNRS), współpracownik w centrum Socjologii innowacji i Global Fellow w Internet Governance Lab Uniwersytetu Amerykańskiego
w przypadku globalnego wyłączenia Internetu…
…autonomiczne pojazdy zamarzają niemal natychmiast. Na autostradach automatyczne opłaty za przejazd nie pozwalają już żadnemu pojazdowi przejść przez nie, tworząc ogromne korki.
…na ulicach niezliczone przechodnie patrzą na swoje urządzenia komunikacyjne z pustą skorupą, będąc świadkami kilku awarii dronów pocztowych lub innych dronów dostawczych.
… w pełni zautomatyzowani sprzedawcy i kasjerzy, teraz odłączeni, prowadzą do szybkiego zamknięcia supermarketów i hipermarketów, które wyłącznie na nich polegają. W każdym razie bezgotówkowe, elektroniczne społeczeństwo oparte na walucie nie wiedziałoby teraz, jak płacić za rzeczy.
…rozległe regiony są pozbawione energii elektrycznej, ponieważ dostawcy nie są już w stanie prawidłowo odbierać informacji ze swoich czujników w sieci energetycznej i domach indywidualnych, a także nie są w stanie prawidłowo zarządzać dostawami wielu obszarów.
… prawie wszystkie światowe stoiska produkcyjne. Centra finansowe natychmiast zawiesiły wszystkie swoje operacje, anulując, mimochodem, wszystkie zamówienia obecnie przetwarzane.
i tak dalej…
w jakim świecie to wszystko się dzieje? Ze względu na „eksperyment myślowy” odpowiedziałem na pytanie, myśląc o horyzoncie czasowym do 2030 roku-w epoce wszechobecnego Internetu Rzeczy. W takim scenariuszu, kiedy globalne zamknięcie Internetu ma miejsce, przerywając nagle przytłaczającą większość komunikacji cyfrowej, to, co dzisiaj uważamy za „komunikację” (pisanie, czatowanie i rozmawianie za pomocą narzędzi cyfrowych), jest tylko niewielką częścią problemu.
ten scenariusz może nie być dokładnie rozgrywający się w ten sposób w 2030 roku, oczywiście-jest rzeczywiście prawdopodobne, że Internet będzie o wiele bardziej wszechobecny niż dzisiaj, rozciągając się na wiele obiektów naszego codziennego życia i podstawowych infrastruktur organizujących nasze społeczeństwa, ale wiele technologii, o których wspominam, może nie być tą, którą przewidujemy i manipulujemy w dzisiejszych czasach. Jedna tendencja wydaje się jednak jasna: rozszerza się zasięg infrastruktury internetowej i podmiotów nią zarządzających.
Larry Page powiedział kiedyś, że „Google będzie budować lotniska i miasta”. Od dawna uważano, że wpływ podmiotów cyfrowych pozostanie ograniczony do oprogramowania, zdematerializowanych treści i informacji. Zaczyna być jasne, że wykorzystują swoje mistrzostwo w tych dziedzinach, aby zająć pozycje na rynkach niecyfrowych, czy to w transporcie, zarządzaniu infrastrukturą czy bankowości. Google może jeszcze nie buduje miast, ale bezpośrednio lub poprzez swoje inwestycje odgrywa już rolę organizatora mobilności, podczas gdy IBM uczestniczy w zarządzaniu infrastrukturą wodociągową w kilku miastach.
wraz z coraz większym połączeniem infrastruktur i obiektów, organizacja przepływów fizycznych wymaga kontroli przepływów informacji. Globalne zamknięcie Internetu prawdopodobnie będzie miało niezwykle ważne konsekwencje dla świata, który nadal będzie fizyczny, ale głęboko napędzany i zorganizowany przez informacje i dane.
biorąc to pod uwagę, przechodząc od eksperymentu myślowego do rzeczywistego funkcjonowania Internetu, należy wspomnieć, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby globalne zamknięcie Internetu faktycznie miało miejsce. Chociaż stosunkowo łatwo jest wyłączyć określone części internetu na jakiś czas-jak to jest dobrze udokumentowane tutaj-Globalny jest, przynajmniej jak dotąd, prawie niemożliwy, ze względu na rozproszony i połączony charakter Internetu, jak Kevin Curran wyjaśnia dobrze w swoim wkładzie do tej strony.
Zdobądź wielokrotnie nagradzany spersonalizowany dźwięk
zgarnij Słuchawki Douszne Nuratrue, słuchawki Nuraphone lub słuchawki douszne NuraLoop z hojną zniżką.
Reklama
William H. Dutton
Emerytowany profesor na University of Southern California i Fellow w Oxford Martin Institute i Oxford Internet Institute, University of Oxford
przez jeden dzień wpływ byłby mieszany. Dla menedżerów i profesjonalistów, takich jak dziennikarze i naukowcy, byłoby to jak śnieżny dzień, zapewniając czas na relaks, może poczytać książkę. W przypadku pracowników, takich jak hydraulicy i stolarze, miałoby to negatywny wpływ na ich źródła utrzymania, takie jak brak nowych miejsc pracy. Tak więc w społeczeństwach pojawiłyby się różnice między klasami społecznymi i ekonomicznymi.
gdyby przez dłuższy czas nie było, wpływ byłby szkodliwy dla wszystkich części społeczeństwa, na całym świecie. Ponad połowa świata jest online, a w krajach o wysokich dochodach internet jest coraz bardziej osadzony w zwyczajach, jak ludzie robią to, co robią. Zakupy, Bankowość, zdobywanie informacji, znajdowanie rozrywki-wszystko w Internecie. To byłby szok dla społecznej i ekonomicznej struktury społeczeństwa.
raz po raz politycy chcą mieć wygodny „wyłącznik awaryjny”, aby wyłączyć internet. Szybko zdają sobie sprawę, że miałoby to dramatycznie negatywny wpływ, znacznie wykraczający poza szkody, które mogą starać się rozwiązać.
Reklama
Matthew Zook
profesor, Geografia, University of Kentucky, którego badania koncentrują się na geoweb i nowych mediach przestrzennych, big data, technologiach blockchain i innych
zamierzam poświęcić chwilę i być tą irytującą osobą na przyjęciu i nalegać na więcej szczegółów na temat tego, dlaczego i jak to się skończyło. Wiem, że jest to sprzeczne z duchem pytania, ale naprawdę ma znaczenie, jeśli chodzi o to, co się rozwija. Masowa awaria usługi nazw domen (np. wszystkie pliki stref dla wszystkich TLD znikają lub są uszkodzone) byłaby zupełnie inna niż jakiś masowy atak DDOS lub jakaś fizyczna awaria (mała dedykowana grupa z piłami łańcuchowymi i koparkami rozpoczyna cięcie włókna w niektórych kluczowych lokalizacjach jest moim ulubionym itp.). Ale powiedziałeś, że całe zamknięcie internetu, więc zakładam, że protokół TCP nagle przestał działać, ponieważ… cóż, jest w połowie lat 40-tych, może to i protokół IP przechodzą przez trudny okres, rozważając rozwód i oboje biorą kilka tygodni wolnego, aby się odnaleźć (co prawdopodobnie oznacza spędzanie czasu w darkweb i ściganie zbyt młodych elektronów).
Ok, teraz, kiedy skończyłem antropomorfizować podstawowe protokoły internetowe, Co to właściwie oznacza? Wszystko, najprawdopodobniej, ale ponieważ pochodzę z Urbanistyki, skupię się na kilku prawdopodobnych kluczowych punktach.
praca: z Internetem w dół prawdopodobnie każdy rodzaj pracy wiedzy-nauczanie, prawnicy, ubezpieczenia, projektowanie-nie będzie możliwe. Wiele z nich wiązałoby się z przetwarzaniem w chmurze—nie bylibyście w stanie uzyskać swoich plików i jeśli nie mielibyście kopii lokalnych lub papierowych—nie bylibyście w stanie pracować. Poza tym system planowania i spotkań byłby wyłączony.
komunikacja: nie jestem pewien, czy coś by działało. Nie jestem pewien, w jaki sposób niektóre technologie wykorzystują TCP / IP, ale VOIP byłby wyłączony, a podejrzewam, że SMS, WhatsApp i Telegraph prawdopodobnie polegają na TCP/IP w pewnym momencie. Krótkofalowcy byliby Królami!
Bankowość i finanse: Boom. Absolutnie nic. Złote błędy byłyby bardzo zadowolone i w Bitcoin ludzie mogą w końcu przestać mówić o tym, jak lepszy jest zdecentralizowany, ale zależny od TCP/IP blockchain. Nie wiem, co się stanie z bankomatami… to by było kluczowe.
infrastruktura komunikacyjna: samochody powinny działać (a przynajmniej moje samochody będą działać, bo mam stare), ale sygnalizacja świetlna, Szybkie Przejście itp. prawdopodobnie zawiedzie w interesujący sposób. Linie lotnicze przestałyby działać. Transport ciężarowy może nadal prawdopodobnie funkcjonować, Nie wiem o kolejach lub portach. Cała branża logistyczna byłaby w rozsypce. Nadal mielibyśmy całą podstawową infrastrukturę, ale gdy Internet zawodzi, złożone systemy logistyczne, które umożliwiają globalne łańcuchy dostaw, są zasadniczo zamurowane.
pozostała infrastruktura: sieci elektryczne, Woda, Kanalizacja. Myślę, że systemy kanalizacyjne nadal by działały (dzięki Bogu!), ponieważ są to głównie grawitacja, chociaż prawdopodobnie istnieją pewne stacje monitorujące, które zawiodłyby. Bardziej martwiłbym się systemami sterowania w systemach elektrycznych i wodnych. Wszystko może trochę potrwać, ale kiedy trzeba wprowadzić poprawki, nie jestem pewien, co by się stało.
tak. Podsumowując. Dobre wieści. Dla większości ludzi nie ma sensu iść do pracy lub szkoły, ponieważ korki będą straszne, a kiedy już to zrobisz, nie będzie nic do roboty. Złe wieści. Nie będziesz w stanie się komunikować, chyba że twarzą w twarz (a może poczta ślimakowa i radio szynkowe), cały globalny system bankowy nie działa, a ja naprawdę martwiłbym się logistyką. Fabryki i przetwórstwo żywności nie otrzymywałyby nakładów, więc miejsca pracy przestałyby, podobnie jak dostawy żywności do sklepów spożywczych. Prawdopodobnie dobry czas, aby odwiedzić lokalny targ rolników (zakładając, że rolnicy mogą podróżować). Elektryczność i woda mogą być niepewne. Najlepiej napełnij wannę i kup baterie. I olej… to byłoby trudne.
Reklama
Alessandro Acquisti
profesor, Informatyka i polityka publiczna, Carnegie Mellon University
Oszołomienie, a następnie efekty przenikają zakłócenia, chaos, Czterech Jeźdźców Apokalipsy zauważonych na horyzoncie.
średnioterminowe: życie toczy się dalej, robimy to, odkrywamy na nowo wolny czas.
długoterminowe: powrót do normalności; koniec z chaosem-lub dużo wolnego czasu; mam nadzieję, że jesteśmy dla siebie trochę milsi.
Reklama
Mark Graham
profesor, Geografia Internetu, Oxford Internet Institute
gdyby cały internet został zamknięty, bylibyśmy świadkami niemal natychmiastowego globalnego załamania gospodarczego. Internet jest systemem nerwowym współczesnej globalizacji. Wyraźnie cyfrowe interakcje byłyby działaniami, które byłyby najwyraźniej natychmiast realizowane: większość zadań wymagających komputerów lub łączności, podstawowych sieci bankowych i płatniczych itp. Ale wtedy nawet te części gospodarki, które początkowo wydawały się relatywnie odłączone, zaczęły się zatrzymywać z powodu faktu, że wszystkie współczesne społeczeństwa polegają na łańcuchach dostaw na odległość, a łańcuchy dostaw na odległość polegają na Internecie. Hodowca pomidorów, rybak lub pracownik fabryki nie będzie miał wiele do zrobienia, jeśli organizacje, dla których pracują i z którymi handlują, nie będą w stanie się komunikować i otrzymywać płatności od węzłów wyższego szczebla w swoich łańcuchach wartości. A jeśli są dwie rzeczy, które gwarantują chaos we współczesnej gospodarce, to niemożność dystrybucji żywności i niemożność dostępu do pieniędzy i sieci bankowej. Zaburzenie społeczne generowane przez te dwa czynniki rozprzestrzeniłoby się na większość zakątków świata, które nie charakteryzują się stosunkowo autarkicznymi systemami produkcji. Ponieważ tylko najbardziej odizolowane części światowej gospodarki byłyby stosunkowo nienaruszone, jedyną krajową gospodarką, która pojawiła się stosunkowo bez szwanku, może być Korea Północna (chociaż nawet tam byłyby problemy).
jednak w końcu, jestem pewien, że nasze społeczeństwa są bardziej odporne niż nam się wydaje, a zapasowe systemy łączności wykorzystujące radio lub inne systemy komunikacji Nie-internetowej szybko pojawiłyby się, aby służyć jako klej komunikacyjny utrzymujący społeczeństwa i gospodarki razem. Ale każda nagła utrata Internetu byłaby niewątpliwie niezwykle bolesna w krótkim okresie.
Reklama
Leonard Kleinrock
profesor informatyki, UCLA, który opracował teorię sieci pakietowych, technologii leżącej u podstaw Internetu
moje założenie jest takie, że zmierzamy w kierunku świata, w którym internet będzie wszechobecny i stanie się niewidzialny, ponieważ zniknie w infrastrukturze, powodując wszechobecny globalny system nerwowy. Jest to napędzane między innymi przez Internet Rzeczy.
w przypadku całkowitego wyłączenia Internetu reakcja konsumenta spowoduje natychmiastowe uruchomienie baterii, żywności, benzyny, wody, rowerów itp. Na wczesnym etapie doświadczymy nieporządku, paniki, zamieszek, przestępczości i przemocy. Nastąpi kolosalna awaria i upadek sieci energetycznych, systemów lotniczych, handlu, bankowości i systemów finansowych, zakupów on-line, społeczności on-line, Rozrywki on-line, wymiany informacji w głównych systemach (np. zdrowie, prawo, finanse, rząd, Edukacja). Autonomiczne pojazdy będą obsługiwać amuck i niektóre systemy transportowe (np., kontroli ruchu) nie powiedzie się. Internetowe fizyczne Systemy bezpieczeństwa znikną. Stracimy szybki dostęp do ogromnych zasobów wiedzy, a poważna Archiwizacja informacji znacznie spowolni.
jeśli energia elektryczna pozostanie w niektórych regionach, WiFi nadal będzie działać lokalnie. Pojawiłyby się Sieci bezprzewodowe ad-hoc.Telewizja, Telefonia bez voip i radio będą prosperować.
ale spójrzmy na drugą stronę tego zamknięcia. Jeśli spojrzymy na pozytywną stronę, pojawią się pewne korzystne skutki dla struktury społecznej planety. Oto lista niektórych możliwości:
- dzieci prawdopodobnie uznałyby to za wyzwalające (lub niszczące, lub jedno i drugie).
- ludzie faktycznie czytali gazety, czasopisma, książki itp. zamiast grać w bezmyślne gry wideo na smartfonach-po prostu przejdź się alejką większości lotów lotniczych!
- ludzie znów zaczną myśleć.Biblioteki będą się rozwijać.
- interakcje internetowe (np. e-mail, teksty, media społecznościowe, twitter itp.) znikną i zostaną zastąpione bardziej tradycyjnymi, znaczącymi i ekspresyjnymi formami z myślą i troską-pisaniem, rozmową, śpiewaniem, spędzaniem czasu itp.
- życie społeczne zmieniłoby się w znaczący sposób.Ludzie rozmawiali zamiast gapić się na ekrany. Oddziaływałyby ze sobą, patrząc na siebie.
- bezpieczeństwo, naruszenie prywatności, oszustwa, ransomware, phishing, hacking, wszystko to uległoby znacznemu zmniejszeniu.
- ludzie angażują się w prawdziwe hobby, grupowe gry planszowe, interakcję społeczną na serio, kontakt z ludźmi.
- realne życie powstałoby ponownie zamiast wirtualnego życia.
- dzieci bawiły się na zewnątrz, zaczerpnęły świeżego powietrza i doświadczyły czegoś, co nazywa się naturą.Wychodziłbyś na ulicę, odpowiednio ubrany i nawiązywał kontakty z sąsiadami i sąsiadami.
- ludzie musieliby wiedzieć rzeczy, faktycznie umieszczając informacje w ich mózgu-a to zapewniłoby korzyść z możliwości myślenia za pomocą tych informacji i generowania nowych pomysłów podczas prysznica, jazdy itp.
- lojalność wróciłaby do lokalnych sprzedawców, ponieważ gigantyczne firmy internetowe tracą monopolistyczną pozycję w stosunku do konsumentów.
- ogromny wpływ internetowego megafonu zniknie (i zmniejszy fałszywe wiadomości, mowę nienawiści itp.
- kierowanie pojazdem powróci do umiejętności poruszania się za pomocą mózgu.Selfie w końcu znikną lub zmniejszą się.
podsumowując, równowaga w życiu powróci. Jak źle by to było? Ale na pewno wrócimy do świata Internetu, jak tylko będziemy mogli, prawda? Co powiesz na wyważony środek?
Reklama
John D. Villasenor
profesor Elektrotechniki i Informatyki, UCLA
wpływ szybko stałby się niszczycielski. Kiedy wielu z nas myśli o Internecie, zwykle myślimy o nim w kategoriach usług skierowanych do konsumentów, takich jak wyszukiwanie, media społecznościowe, e-mail i czytanie wiadomości online. Ale internet zasila również większość dzisiejszej infrastruktury krytycznej, w tym system finansowy, Systemy Transportowe, łańcuchy dostaw w celu dystrybucji żywności i innych podstawowych produktów, systemy reagowania kryzysowego i tak dalej. Bez tych systemów społeczeństwo, jakie znamy, po prostu nie mogłoby funkcjonować. Na szczęście szanse na całkowite zamknięcie Internetu na całym świecie są bardzo, bardzo niskie. Ekosystem internetowy jest bardzo szeroko rozpowszechniony, więc nawet wysoce zdolny złośliwy podmiot nie byłby w stanie spowodować trwałego wyłączenia na taką skalę.
Reklama
masz pytanie do Giz? Napisz do nas na [email protected].
ogłoszenie