kiedy Simone Gardella, licealistka z Nevady, zaliczyła zero w krótkim zadaniu pisarskim wczesną jesienią zeszłego roku, uważała, że ocena jest niedokładna. Ale nie mogła się dowiedzieć, co mogła zrobić źle. Żaden ludzki nauczyciel nie przeczytał tego, co napisała, a program komputerowy, który dał jej tak niską ocenę, nie dostarczył żadnych informacji zwrotnych.
„robot jest moim nauczycielem”, powiedział Gardella, starszy, który uczęszczał na zaawansowane zajęcia przed pandemią koronawirusa. „Przemyślałem to. Poczułem, że odpowiedziałem na pytanie. Ale nie dowiedziałam się, co zrobiłam źle.”
zobaczyła więcej problemów z lekcjami online i ostatecznie odezwała się, pisząc list do lokalnej gazety, aby skrytykować administratorów szkół i Edgenuity, sprzedawcę, którego jej Okręg zatrudnił do zdalnego uczenia się.
okazało się, że było wielu krytyków Edgenuity, firmy edukacyjnej z siedzibą w Scottsdale w Arizonie, należącej do prywatnych inwestorów. Edgenuity sprzedaje internetowy program nauczania dla klas K-12, A przed pandemią znany był w dużej mierze z „odzyskiwania kredytów”: zajęć online dla uczniów, którzy wcześniej nie ukończyli kursów lub w inny sposób musieli nadrobić zaległości.
wtedy wybuchła pandemia, opuszczając okręgi szkolne, aby dowiedzieć się, jak nagle kształcić całe szkoły przez internet. A Edgenuity w ostatnich miesiącach poniósł ciężar wielu frustracji.
firma była celem pikiety, wypełnionych gniewem spotkań zarządu szkoły i lokalnych próśb o wolność informacji od rodziców i uczniów, którzy twierdzą, że jej oprogramowanie jest niewystarczające do prowadzenia zajęć w domu. Rodzice zwrócili się na stronę Edgenuity na Facebooku, aby złożyć skargi, a petycje pojawiły się na Change.org aby zakazać oprogramowania Edgenuity. W Rhode Island Związek Nauczycieli twierdził, że administratorzy używali Edgenuity do ich zastąpienia.
wywiady z ośmioma rodzicami w pięciu stanach pokazały, w jaki sposób oprogramowanie Edgenuity zostało zmuszone do pełnienia obowiązków przez niektóre okręgi szkolne jako rodzaj kompleksowego podejścia do zdalnego uczenia się po tym, jak Covid-19 zamknął większość szkół w całym kraju 11 miesięcy temu.
to jeden z elementów ogólnokrajowej walki o przeniesienie nauki online w odpowiedzi na pandemię, herkulesowe zadanie, które oznaczało przekształcenie salonów w sale lekcyjne, znalezienie laptopów dla rodzin, które ich nie miały i nauczenie się zapamiętywania danych logowania do niezliczonych stron internetowych.
Edgenuity (wymawiane jako „pomysłowość”) mówi, że jego oprogramowanie jest używane przez ponad 20 000 szkół w całym kraju, w tym w 20 z 25 największych okręgów szkolnych. Mówi, że 4 miliony uczniów i nauczycieli miało konta na swoich produktach w zeszłym roku.
firma, założona w 1998 roku, powiedziała, że jej produkty nie są zaprojektowane do pandemii i że to do szkół należy zapewnienie żywych nauczycieli. Deborah Rayow, wiceprezes Edgenuity ds. nauczania i nauki, powiedziała w wywiadzie, że niektóre okręgi szkolne odniosły większy sukces dzięki narzędziom firmy niż inne. Najbardziej udane, powiedziała, że połączyły swoje oprogramowanie z interakcjami nauczycieli na żywo.
„szkoły, które wykorzystują Edgenuity z większym zaangażowaniem nauczycieli, które zapewniły więcej szkoleń dla swoich nauczycieli, prawdopodobnie odniosą większy sukces” – powiedział Rayow.
powiedziała, że Edgenuity przyjmuje sugestie od uczniów, takich jak Gardella i od rodziców, którzy również udzielili informacji zwrotnych. „Mamy bardzo mądrych młodych ludzi w tym kraju, a niektórzy z nich mają świetne pomysły, jak poprawić edukację” – powiedział Rayow.
w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną po opublikowaniu tego artykułu, Dyrektor Generalny Edgenuity Sari Factor powiedział, że gdy okręgi szkolne poprosiły firmę o pomoc w bezprecedensowym czasie, „podjęliśmy działania, aby wypełnić lukę potrzebną do wspierania nauki, pomagając kierownikom szkół zarządzać w środowisku bez wygranej.”
Factor powiedział, że firma współczuje frustracji rodziców.
„wiemy, że istnieje prawdziwa różnica między wdrażaniem programów nauczania online jako rozwiązania typu stop-gap — gdzie wiele dzielnic nie miało alternatywy — a prawdziwą obietnicą cyfrowego uczenia się, gdzie w rękach nauczycieli spersonalizowane uczenie się oparte na ciągłej ocenie doprowadzi do wielkiego sukcesu dla uczniów”, powiedziała.
to zapewniło małą pociechę uczniom i rodzicom, którzy powiedzieli, że ich rodziny przepracowały godziny samotnych materiałów online, czasami z niewielką ilością do pokazania.
Zero na krótkim zadaniu stanowiło tylko niewielką część jej oceny i została przyjęta do wybranej przez siebie uczelni. Ale nawet w jej przypadku, jej transkrypt z wczesnej jesieni miał znacznie niższe oceny niż była przyzwyczajona, i powiedziała, że brakuje jej ludzkich nauczycieli.
„w normalnej szkole, po angielsku, z czasem nauczyłbyś się, jakich konkretnych rzeczy szuka twój nauczyciel, jakich konkretnych rzeczy będą szukać twoi maturzyści” – powiedziała Gardella. „Twoja ocena może wzrosnąć z 80% do 100%, ale nigdy nie byłem w stanie doświadczyć tego wzrostu.”
niedoskonała sytuacja
Luz był szczególnie silny w społecznościach, w których urzędnicy szkół polegają na oprogramowaniu Edgenuity, aby uczyć uczniów bez żadnego wideo na żywo z lokalnymi nauczycielami lub kolegami z klasy, aby go uzupełnić — to znaczy nie ma wideokonferencji z klasą za pośrednictwem Zoom, Google lub Microsoft, ale tylko nagrane lekcje z Edgenuity, dostępne samodzielnie.
„to w zasadzie on oglądał filmy przez osiem godzin dziennie” – powiedziała Jen A., rodzica w Reno w stanie Nevada, którego dziecko korzystało z oprogramowania. Poprosiła, aby jej nazwisko nie było używane z powodu możliwych konsekwencji krytyki Systemu Edukacji.
„to był film za filmem za filmem” „Dałoby ci to instrukcje dotyczące filmów. Ale nie ma to jak mieć po drodze żywego nauczyciela.”
w jej okręgu szkolnym i kilku innych rodzinach latem ubiegłego roku dano wybór: jeden utwór, który miał nauczanie w klasie, wraz z potencjalnie wyższym ryzykiem Covid-19 lub całkowicie w domu opcja oparta na Edgenuity. Jej rodzina wybrała to drugie, nie wiedząc, w co się pakują-powiedziała.
„Został zaprojektowany dla dzieci, które były na wakacjach lub były chore przez dłuższy czas i musiały pracować w szkole z domu.
mam wrażenie, że kiedy wybuchła pandemia, to było:
Teraz, około jedna trzecia populacji studentów jest na pełny etat w służbie, powiedział Stacey Cooper, koordynator rozszerzonych studiów w okręgu.
„kiedy trafiliśmy na pandemię, szybko zdaliśmy sobie sprawę, że będziemy musieli użyć Edgenuity więcej, niż pierwotnie się spodziewaliśmy” – powiedziała.
Okręg pozwolił uczniom na ponowne wykonanie niektórych prac w przerwie zimowej, a także wprowadził inne zmiany po semestrze jesiennym w odpowiedzi na informacje zwrotne od rodziców i uczniów, w tym zachęcanie nauczycieli do zapewnienia bardziej Wirtualnego wsparcia na żywo za pośrednictwem oprogramowania Microsoft Teams, powiedziała.
„to ich przytłoczyło” „Ale my nie wiedzieliśmy. Nie wiedzieliśmy tego, czego nie wiedzieliśmy jako okręg szkolny.”
Edgenuity sprzedaje swoje kursy jako angażujące, a Rayow powiedział, że dostarczył okręgom szkolnym zestawy szkoleniowe i sesje informacyjne online, aby pomóc nauczycielom, którzy są nowi w szkolnictwie zdalnym. Wyniki były jednak nierówne-powiedziała.
„wiele rzeczy jest wykorzystywanych poza ich przeznaczeniem i służą jako środki stopgap” „Są lepsze niż nic, ale to nie znaczy, że są tak dobre, jak by były, gdyby ktoś miał wcześniej wiedzę.”
’nie masz tu do czynienia z widżetami’
dla wielu rodziców i uczniów pandemia była szansą na pierwsze spojrzenie z bliska na rozwijający się zakątek branży technologicznej znany jako ed tech, a wielu z nich powiedziało, że nie podoba im się to, co widzą: od automatycznej klasyfikacji niektórych zadań po zyski firm sprzedających swoje usługi.
„jeśli jesteś firmą nastawioną na zysk, zawsze patrzysz na wyniki finansowe”-powiedziała Colleen Egleston z Middleville w stanie Michigan, której syn z siódmej klasy używa Edgenuity. Powiedziała, że jej syn ma rozmowę wideo z lokalnym nauczycielem cztery dni w tygodniu przez godzinę. Ale poza tym, powiedziała, musi być przyklejony do oprogramowania Edgenuity, tylko jego rodzice do pomocy — co nie wszyscy uczniowie mają.
” nie masz tu do czynienia z widżetami. Masz do czynienia z dziećmi ” – powiedziała. „Trzeba wydawać pieniądze na nasze Następne pokolenie i nie używać ich jako centrum zysków.”
Edgenuity, podobnie jak wiele innych firm zajmujących się technologią edukacyjną, jest własnością prywatną. Jej właściciel, Weld North Education, jest firmą private equity, a inwestorami firmy są inne firmy private equity, takie jak Silver Lake i Onex.
Większość pracowników, w tym ona, ma doświadczenie jako nauczyciele lub Administratorzy, powiedziała. Factor, dyrektor generalny i wiceprezes Edgenuity oraz dyrektor ds. strategii w spółce macierzystej Weld North Education, nauczała matematyki, zanim spędziła większość swojej kariery w biznesie w firmach takich jak Kaplan i McGraw Hill.
” zaangażowanie prywatnych firm w edukację nie jest niczym nowym. Podręcznikowe firmy istnieją już od dłuższego czasu ” – powiedział Rayow.
ale rodzice powiedzieli, że są różnice, które sprawiają, że Edgenuity wygląda jak czarna skrzynka. Skarżyli się, że nie mogą zajrzeć do jego algorytmów klasyfikacji lub wielu innych.
Amy Herczeg, pracownik socjalny w Allentown w Pensylwanii, powiedziała, że kiedy jej dziewiąta Klasa dostała niezwykle niską ocenę na egzaminie jesienią, chciała ją zobaczyć.
ale to nie było takie proste. Test był online, a szkoła nie miała kopii do dostarczenia. Herczeg skontaktował się z Eden, ale nie dał jej kopii.
powiedzieli, że tego nie zapewniają I nie był to jedyny raz, kiedy była sfrustrowana brakiem informacji o tym, co studiuje jej córka.
” nie ma podręcznika, nie ma arkuszy roboczych i nie ma programu nauczania. Więc nie mogę przejrzeć strony i zobaczyć programu nauczania ” – powiedziała. Aby zobaczyć, co uczy się jej córka, Herczeg musi zalogować się za pomocą poświadczeń córki, ale powiedziała, że może to stworzyć nowy problem: Edgenuity zapisuje, że jej córka jest „bezczynna”, co może nie wpływać na jej ocenę, ale może być używane przez szkołę do pomiaru postrzeganej wydajności.
powiedziała, że konfiguracja utrudnia bycie zaangażowanym rodzicem i że uczniowie są krzywdzeni przez brak spersonalizowanej uwagi.
„jest więcej pilności, aby kliknąć w program nauczania, niż faktycznie go wchłonąć i zrozumieć” – powiedziała.
„Zmagamy się z tym, bo z pewnością jest wielki powód edukacyjny, aby pozwolić rodzicom zobaczyć te egzaminy” – powiedziała. Ale powiedziała, że obawy o zdradę są na razie nadrzędne.
powiedziała również, że automatyczne ocenianie za pomocą algorytmu komputerowego stanowiło tylko niewielką część ocen uczniów, około 5 procent, a automatyczne ocenianie było wykonywane tylko dla drobnych prac zwanych ” zadaniami z czasopism.”Na egzaminach głównych, ocena, którą uczniowie widzą, jest oceną wybraną przez nauczyciela, zawsze” – powiedział Rayow.
Rayow powiedział też, że jeśli chodzi o edge, to nie ma kary za nadmierny „bezczynność” ucznia.
rodzice podejmują działania
Cheri Bruinsma, prawnik z dwójką dzieci uczących się w domu na Edgenuity, była tak niezadowolona z Edgenuity i tego, co widziała jako brak przejrzystości, że złożyła wniosek na mocy ustawy o wolności informacji Michigan, aby uzyskać kopię zamówień jej okręgu szkolnego. Pokazali, że Okręg płaci Edgenuity dziesiątki tysięcy dolarów za rok, kwotę, którą uznała za zaskakująco niską.
Okręg szkolny, powiedziała, wydawało się, że ” skoczył na Edgenuity jako łatwe rozwiązanie bez wielu badań.”Jej okręg szkolny odmówił komentarza.
Bruinsma od tego czasu przeniosła swoją córkę do innej dzielnicy, która nie używa Edgenuity, ale powiedziała, że wcześniej często jej córka wkładała dziewięć do 10 godzin dziennie, sześć dni w tygodniu,aby nadążyć za obciążeniem Edgenuity. Mogła zwrócić się o pomoc do nauczyciela, ale nauczyciele byli zajęci uczniami, którzy zdecydowali się wznowić naukę osobiście-wybór nie wszyscy rodzice podjęli, biorąc pod uwagę ryzyko związane z Covid — 19.
i nawet gdyby nauczyciele mieli czas na odpowiedź, to niekoniecznie byli zaznajomieni z programem nauczania, bo różni się on od tego, czego uczy się osobiście.
czasami robotyczny charakter uczenia się online był krytykowany jeszcze przed pandemią. Niektórzy nauczyciele stwierdzili, że zajęcia z odzyskiwania kredytów Edgenuity były zbyt łatwe do gry, ponieważ uczniowie mogli powtórzyć testy, które nie powiodły się i zobaczyć wiele z tych samych pytań po raz drugi-poinformował Slate w 2017 roku. Edgenuity zakwestionował krytykę, mówiąc w tym czasie, że byłoby to” bardzo niezwykłe ” dla uczniów, aby zobaczyć bardzo wiele zduplikowanych pytań.
a jesienią niektórzy uczniowie twierdzili, że znaleźli inny sposób na sztuczne podwyższanie ocen przez granie w algorytmy: Kiedy zadanie wymagało pisemnej odpowiedzi na pytanie otwarte, po prostu wstawiali na koniec pisemnej odpowiedzi zbiór słów kluczowych — „sałatka słowna”. Rayow powiedział, że te zadania stanowią bardzo mały procent ocen.
” program ma problemy. Powinniśmy to przyznać i iść do przodu” – powiedział Egleston, który powiedział, że przenosi syna do dzielnicy regionalnej, która nie korzysta z Edgenuity.
Rayow, z Edgenuity, powiedział, że firma koncentruje się na upewnianiu się, że nauczyciele i administratorzy są przeszkoleni w zakresie najlepszego korzystania z ich oprogramowania.
Powiedziała, że zakupy są dokonywane przez szkoły i że Edgenuity nie zawsze ma dużo informacji o dzieciach lub ich rodzicach.
„są dzieci, dla których Edgenuity byłby prawdopodobnie w porządku, ale to nie będzie dobre rozwiązanie dla całego programu edukacyjnego ze względu na znaczenie interakcji”, powiedział H. Alix Gallagher, dyrektor partnerstwa strategicznego w Policy Analysis for California Education, Centrum Badawczym pięciu kalifornijskich uniwersytetów.
Gallagher powiedział, że samodzielne oprogramowanie lub nawet wykłady wideo na żywo nie mogą zastąpić tam i z powrotem, które pojawiają się w dyskusjach w klasie lub małych grupach.
„badania pokazują, że wysokiej jakości instrukcje dla dzieci muszą być angażujące i interaktywne” „Jeśli nie ma interakcji, to nie działa dobrze, a nauczyciele nie otrzymali wsparcia. To problem z systemem.”