miałem najlepszego przyjaciela na studiach. Byliśmy siostrami na pamięć i wiedzieliśmy o sobie wszystko. Kochamy się, że wynajęliśmy mieszkanie i stali się współlokatorami.
pewnego dnia wróciła z wakacji i wyglądała inaczej. Była świecące i przybrała na wadze, coś, co nie jest jak ona, bo jest bardzo chudy i próbował wiele metod diety i leków, aby uzyskać trochę masy ciała, aby dopasować jej wysokość, ale żaden z nich nie pracował. Okazało się, że była w ciąży z dzieckiem swojego chłopaka. Byliśmy jeszcze na pierwszym roku w college ’ u, kiedy to się stało i powiedział mi, że nie jest blisko gotowy. Dorastała w miłym domu i była w zasadzie zepsuta przez ojca. Jej rodzice płacą za wszystko, od czynszu po kieszonkowe, a ona obiecała ukończyć studia jako pocieszenie dla poświęceń rodziców. Była przerażona złamaniem serca ojca, a co więcej, czuła się tak młoda, aby założyć rodzinę.
rodzina jej chłopaka to bardzo chrześcijańskie gospodarstwo domowe. Ojciec jest pastorem kościoła i jest prezesem sektora, w którym byli i byli postrzegani jako prawie idealni. W rodzinie nie było miejsca na błędy, zwłaszcza przedmałżeńskie s * x i dziecko przed ślubem. To tylko wielkie Nie Nie. Jej chłopak nie chciał dziecka ze względu na jego pochodzenie rodzinne i zgodził się na aborcję. Mój najlepszy przyjaciel też chciał to przerwać. Mój dylemat zaczął się, gdy ten chłopak nie chciał brać w tym udziału, bo nie chciał, by jego rodzina była zamieszana w plotki czy skandale, zakładając, że aborcja wyjdzie na jaw.
widzisz, aborcja jest w naszym kraju nielegalna. Jesteśmy zdominowani przez katolików, a ja dorastałem w Katolickim domu. Rozumiem, że chociaż niektóre kraje na to pozwalają, dorastałem z moimi przekonaniami religijnymi, że kiedy dziecko jest robione, jest uważane za życie i zasługuje na życie. Zasługuje na życie, bo to nie jego wina, że jego twórcy nie są gotowi. Oczywiście, gwałt to inna sprawa. Ale w sytuacji mojego najlepszego przyjaciela, mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi. Nie chciałem, żeby to zostało przerwane i wierzyłem, że powinni być odpowiedzialni za to, co zrobili. Jednak moja najlepsza przyjaciółka błagała mnie o pomoc i jako jej najlepsza przyjaciółka powinnam być przy niej, aby upewnić się, że nic jej nie jest. Jeśli odmówię, wiem, że będzie musiała przejść przez to sama ze stresem i niepokojem. Nie mogę jej porzucić, ale nie chcę być częścią tego, co uważam za niemoralne.
jednak aborcja w naszym kraju jest bardzo niebezpieczna. Odbywa się to w placówkach innych niż medyczne i wiele umiera po drodze z powodu utraty krwi lub zakażenia z procedury. Zanim zostaną przewiezieni do szpitala, będzie już za późno. Nikt nie idzie do szpitala po zabiegu, nawet jeśli czujesz się okropnie, bo istnieje duża możliwość, że zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności. Zdecydowałam więc dzień przed zabiegiem i pomyślałam, że jeśli mój Bóg jest Bogiem przebaczającym, to mi wybaczy. Modliłem się o przebaczenie i towarzyszyłem jej, aby upewnić się, że nic jej się nie stanie. To była najbardziej przerażająca rzecz, jakiej byłem świadkiem. Zabrano nas do małej chatki i do ciemnego pokoju, gdzie stara kobieta zrobiła to, co zrobiła mojemu przyjacielowi. Ponieważ nie była to placówka medyczna, nie przeprowadzono żadnej operacji. Włożyli w nią coś i wstrzyknęli jej silne lekarstwo, które zmusiłoby ją do porodu. Odesłano ją do domu.
myslalem, ze po tym bedzie latwo. Ale myliłam się. Myślałam, że powinna wrócić i ją z niej wyciągnąć, ale okazało się, że jest sama, nawet jeśli sporo zapłaciła za „pomoc”. Nie mogłem w to uwierzyć. Najciemniejsza noc nadeszła, gdy rodziła, a ja obudziłem się o 1 w nocy z jej błaganiem o pomoc. Patrząc na nią, wiedziałem, że bardzo cierpi. Bóg jeden wie, co czuła tamtej nocy. Traciła krew, była taka blada, a ja bałem się, że coś jej się stanie. Poczuła, że coś wyszło na jaw i kazała mi się upewnić. Powiedziałam jej, że nie mogę, ale dla kogoś, kto cierpi, zrozumiałam, kiedy zażądała, żeby to było zrobione, bo nie może dłużej naciskać. To było straszne. Do tej pory to, co widziałem tej nocy, wciąż rejestruje się w mojej wizji tak wyraźnie, że mam dreszcze, myśląc o tym. I wtedy opiekował się nią, aż wyzdrowiała, ale już czułem coś wyjęte ze mnie po tym.
fizycznie miała aborcję, ale w moim umyśle i sercu czułam, że też ją miałam. Mentalne i emocjonalne żniwo nawiedzało mnie od miesięcy, ale wiem, jak jest gorzej dla mojej najlepszej przyjaciółki. Po tym, nie mogę iść do kościoła, ponieważ czułem, że zawiodłem moje przekonania. Trochę czasu zajęło mi wyzdrowienie duchowe. No i proszę.