Wiele osób mogło zrezygnować z biegania w tym momencie . Właściwie, mój lekarz powiedział mi, że bieganie mogło odegrać swoją rolę w moim problemie. Najwyraźniej powtarzający się wpływ biegu na dno miednicy nie jest dobry. (Nieważne, że miałem też 2 dzieci-oba teraz dorosłe – ale mój lekarz powiedział, że poród nie robi dna miednicy żadnych przysług albo.) Każda z tych rzeczy na własną rękę są wystarczające, aby spowodować pewne wycieki, ale w połączeniu, wydawało się, że naprawdę zrobiłem numer na moim dnie miednicy.
mój lekarz skierował mnie do fizjoterapeuty dna miednicy na ocenę i leczenie. Na początku było trochę dziwnie, ale po kilku wizytach poczułem się bardziej komfortowo z egzaminami. Mój PT powiedział mi, że moja miednica była rzeczywiście bardzo słaba (była w stanie pokazać mi na maszynie biofeedback, jak silne były moje mięśnie.) Pokazała mi, jak prawidłowo wykonać Kegla i dała mi inne ćwiczenia, aby zwiększyć ogólną siłę rdzenia i dna miednicy – dwie rzeczy, które powiedziała, były niezbędne, jeśli mam kontynuować bieganie.
po kilku miesiącach mojego nowego reżimu treningowego zauważyłem, że idę coraz dłużej bez incydentu. W rzeczywistości moje bieganie poprawiło się, ponieważ wzmocniłem pośladki, uda i mięśnie rdzenia. Znalazłem kilka świetnych produktów chłonnych wykonanych specjalnie do ćwiczeń, aby użyć ich jako kopii zapasowej na wypadek, gdybym miał wyciek, ale tak naprawdę nie potrzebowałem ich zbyt wiele, ponieważ robiłem moje ćwiczenia.
Nie będę kłamać, nie jest łatwo pamiętać, żeby robić je codziennie. Nie wszystkie są takie trudne, ale zajęło mi kilka tygodni, aby naprawdę nabrać nawyku znajdowania czasu dla nich każdego dnia. Cieszę się, że tak było. To doświadczenie nauczyło mnie tak wiele o moim ciele, do czego jest zdolne i jak ważne jest dbanie o każdą część ciebie, ponieważ twoje mięśnie naprawdę pracują razem i wspierają się nawzajem.
to trochę szalone, że wcześniej nie zdałbym sobie z tego sprawy – zawsze wcześniej zwracałem uwagę na mięśnie nóg, myśląc, że będą one tym, co w końcu na mnie wyda się w pewnym momencie. Teraz wiem, że aby pozostać aktywnym, naprawdę musisz być czujny o każdą część swojego ciała.
też się cieszę, że nie rzuciłem ręcznika na bieganie. To wciąż część mojego życia każdego dnia. Nic, nawet kilka wycieków, nigdy nie stanie na drodze.
Mary S., Boston, MA