Stop szaleństwu agrofilowemu!

ziarno

trudno dziś otworzyć gazetę, nie będąc narażonym na obietnicę nowej ery obfitej zielonej energii, w którą ludzkość ma wejść. Chociaż firmy naftowe będą nadal pompować ropę przez długi czas, pojawia się rosnący konsensus, że najwyższy czas zacząć zmniejszać ilość oleju, który spalamy, ponieważ jest to jedna z głównych przyczyn zmian klimatycznych, zanieczyszczenia powietrza i innych katastrof ekologicznych. Twierdzi się, że sposobem na to jest wykorzystanie materiału biologicznego do produkcji energii na paliwo: rośliny takie jak kukurydza i trzcina cukrowa destylowane w etanol i rośliny takie jak Palma olejowa, soja i rzepak przekształcone w biodiesel. A na późniejszym etapie, kiedy Biotechnologia nadrobiła zaległości, powiedziano nam, że potencjalnie każdą biomasę można zamienić w paliwo: chwasty, drzewa, olej, którego użyliśmy do gotowania…. Na pierwszy rzut oka zalety wydają się naprawdę nieograniczone. Wydaje się, że emisje gazów cieplarnianych odpowiedzialnych za globalne ocieplenie zostaną znacznie zmniejszone, ponieważ CO2 emitowany przez samochody napędzane paliwami pochodzącymi z biologicznego źródła został wcześniej przechwycony przez zakłady, które je produkowały. Kraje staną się bardziej samowystarczalne w swoich potrzebach energetycznych, ponieważ będą mogły samodzielnie uprawiać paliwo. Gospodarki i społeczności wiejskie odniosą korzyści, ponieważ powstanie nowy rynek dla ich upraw. A biedne kraje będą miały dostęp do obfitego nowego rynku eksportowego.

co to są agropaliwa?

istnieją dwa główne rodzaje agropaliw: etanol i biodiesel

Etanol można uzyskać z trzech głównych rodzajów surowców: produkty bogate w sacharozę, takie jak trzcina cukrowa, melasa i słodkie sorgo; substancje bogate w skrobię, takie jak ziarno (kukurydza, pszenica, jęczmień i tak dalej); oraz poprzez hydrolizę substancji bogatych w celulozę, takich jak drewno i pozostałości rolnicze. Do tej pory Etanol produkowano komercyjnie tylko z dwóch pierwszych, choć prowadzone są intensywne badania nad wytworzeniem „etanolu nowej generacji” z celulozy. Etanol może być stosowany samodzielnie jako paliwo zastępujące benzynę, ale wymaga to specjalnie dostosowanych silników. Częściej jest mieszany z benzyną.

Biodiesel pochodzi z olejów roślinnych (takich jak olej palmowy, olej rzepakowy i olej sojowy) lub tłuszczów zwierzęcych. Służy do zastąpienia oleju napędowego węglowodorowego. Może być stosowany w czystej postaci lub w mieszance. Na przykład B30 diesel wskazuje, że olej napędowy zawiera 30% biodiesla.

ten różany obraz jest namalowany przez tych, którzy są zainteresowani promowaniem takich paliw. Ale czy ten nowy świat zielonej i czystej energii, przynoszący korzyści wszystkim, naprawdę istnieje? Otrzymujemy doniesienia o terytoriach rdzennej ludności okupowanych i zrównywanych z ziemią, aby zrobić miejsce dla plantacji paliw, o dalszych wycinkach lasów deszczowych, aby zasadzić miliony hektarów palmą olejową i soją, oraz o robotnikach żyjących w Warunkach niewolniczych na brazylijskich plantacjach etanolu z trzciny cukrowej. Jak powiedzieliśmy w liście redaktora, uważamy, że agropaliwa są lepszym słowem niż biopaliwa, aby opisać proces stojący za tym zniszczeniem: wykorzystanie rolnictwa do produkcji paliwa do karmienia samochodów.

Bio czy biznes?

aby zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje, ważne jest – przede wszystkim – podkreślenie, że agropaliw nie jest opracowywany przez decydentów zainteresowanych zapobieganiem globalnemu ociepleniu i niszczeniu środowiska. Sposób, w jaki agropaliwa będą opracowywane, został już zdefiniowany i tą drogą podążają obecnie wielkie ponadnarodowe korporacje i ich sojusznicy polityczni. Kontrolujący to jedne z najpotężniejszych korporacji na świecie: w przemyśle naftowym i samochodowym oraz wśród światowych handlowców żywności, firm biotechnologicznych i globalnych firm inwestycyjnych.

światowe firmy przetwórstwa spożywczego i handlowcy już zaklinowali solidną stopę w drzwiach agropaliwowych. Firmy takie jak Cargill i ADM już teraz kontrolują produkcję i handel towarami rolnymi w wielu częściach świata, a dla nich agropaliwa stanowią okazję do znacznego rozszerzenia ich działalności i zysków. Firmy biotechnologiczne, takie jak Monsanto, Syngenta i inne, już teraz intensywnie inwestują w dostarczanie upraw i drzew, które spełniają wymagania przetwórców agropaliw. Obiecują wszystko, od upraw, które produkują więcej energii, po drzewa, które produkują mniej materiału drzewnego i enzymy, które łatwiej rozkładają materiał na agropaliwa-odpowiedni surowiec. Wszystko to zostanie osiągnięte, oczywiście, za pomocą inżynierii genetycznej, dla rewolucji agropaliw pochodzi z GMO włączone. Dla firm naftowych-BP, Shell, Exxon i tak dalej – szaleństwo agropaliw jest doskonałą okazją do zainwestowania swoich petro-dolarów w ten nowy surowiec energetyczny i trzymania palca w obu ciast. Dla firm motoryzacyjnych agropaliwa są doskonałym pretekstem do ucieczki przed presją regulatorów i opinii publicznej, aby produkować bardziej wydajne samochody, a może nawet produkować ich mniej! Teraz muszą tylko uczynić je bio-kompatybilnymi. A firmy inwestycyjne mają dużo wolnej gotówki, aby się do niej doładować i pomóc sfinansować remont.

to ten konglomerat potężnych korporacji pisze program agropaliw. Korporacje te czasami konkurują, ale znacznie częściej tworzą sojusze w celu zwiększenia swoich zysków. Światowe firmy plantacyjne łączą siły z głównymi handlowcami towarowymi, aby kontrolować łańcuch produkcji od upraw aż po rynki przemysłowe. Monsanto i Cargill wspólnie pracują nad produkcją nowych, genetycznie modyfikowanych odmian kukurydzy, które mogą dostarczać zarówno agropaliwa, jak i pasze dla zwierząt. British Petroleum połączyło się z Dupont, aby stworzyć „biobutanol”, mieszając agropaliwa z ropą naftową, z korzyścią dla obu firm. Lista jest nieskończona, a Labirynt nowych, powiązanych ze sobą współpracy powstaje między najpotężniejszymi korporacjami na świecie. Nowi miliarderzy i inni inwestorzy, wraz ze światowymi podatnikami, którzy przyczyniają się poprzez dotacje, które ich rządy rozdają sektorowi, wstrzykują ogromne ilości świeżych pieniędzy do tych sieci korporacyjnych. Rezultatem jest masowa ekspansja globalnego rolnictwa przemysłowego i wzmocnienie kontroli korporacyjnej nad nim.

projekt zielonej energii?

wiele uwagi prasy na temat agropaliw w ubiegłym roku skupiło się na Zapowiedzi George ’ a Busha, że zmieni USA w naród uprawiający agropaliwa, a tym samym ochroni je przed nadmierną zależnością od importu ropy naftowej z nierzetelnych krajów, które są-lub mogą stać się-zdominowane przez terrorystów. Nie ulega jednak wątpliwości, że agropaliwa nie mogą spełniać tej funkcji. Nawet gdyby do produkcji agropaliw wykorzystano całe zbiory kukurydzy i soi, zaspokoiłyby one tylko 12% obecnego zapotrzebowania kraju na benzynę i 6% zapotrzebowania na olej napędowy. Sytuacja w Europie jest jeszcze gorsza: na przykład Wielka Brytania nie mogłaby wyhodować wystarczającej ilości agropaliw, aby uruchomić wszystkie swoje samochody, nawet jeśli umieściłaby cały kraj pod pługiem. Również z ekonomicznego punktu widzenia agropaliwa nie są opłacalne. Większość operacji agropaliw w USA i Europie opiera się w dużej mierze na dotacjach i prawdopodobnie nie przetrwałyby bez nich. Z raportu Global Subsidies Initiative wynika, że dotacje na agropaliwa w samych Stanach Zjednoczonych wynoszą obecnie od 5,5 mld USD do 7,3 mld USD rocznie i szybko rosną. Dotacje przyznawane przez USA i UE dla ich przemysłu agropaliwowego i producentów już prowadzą do bezpośredniej konkurencji na całym świecie między uprawami na żywność i uprawami na paliwo, powodując spustoszenie w biednych krajach poprzez wzrost cen żywności i zmniejszenie światowych rezerw żywności. FAO obliczyła niedawno, że pomimo słabych zbiorów w 2007 r., tylko w bieżącym sezonie wydatki na import zbóż wzrosną o jedną czwartą ze względu na popyt na agropaliwa. Ale to dopiero początek: jeśli agropaliwa mają spowodować nawet niewielki spadek zużycia ropy w krajach uprzemysłowionych i uprzemysłowionych, konieczne będzie ich masowe zaopatrzenie z plantacji na południu.

zdaniem firmy konsultingowej, która przeprowadziła badanie na ten temat dla Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju: „Wzrost biopaliw przyniesie korzyści krajom o długich sezonach wegetacyjnych, klimacie tropikalnym, wysokim poziomie opadów, niskich kosztach pracy, niskich kosztach gruntów … oraz planowaniu, zasobach ludzkich i wiedzy technologicznej, aby z nich skorzystać.”Badanie, zatytułowane” a Blueprint for Green Energy in the Americas”, sprawia, że rodzaj myślenia stojącego za tym głównym planem agropaliw jest przerażająco jasny. Zgodnie z roboczym założeniem raportu, globalna produkcja agropaliw będzie musiała wzrosnąć niemal pięciokrotnie, aby nadążyć za popytem i sprawić, by agropaliwa dostarczały zaledwie 5% światowego zużycia energii w transporcie do 2020 r. (obecnie dostarcza 1%). Można to osiągnąć poprzez masową „ekspansję mocy”, budowę nowej infrastruktury i rynków oraz promowanie „innowacji technicznych”. Brazylia, która jest już ważnym producentem etanolu, jest wskazywana jako miejsce, w którym można sprostać dużej części tego wyzwania, jakim jest znacznie zwiększona produkcja, ponieważ jest tam tak wiele gruntów. Brazylia ma już około 6 milionów hektarów upraw agropaliwowych, ale w raporcie wylicza się, że w kraju jest ponad 120 milionów hektarów, które można efektywnie wykorzystać w ten sposób. Brazylijski rząd formułuje teraz nową wizję gospodarczej przyszłości kraju, obejmującą pięciokrotny wzrost gruntów przeznaczonych na produkcję cukru-do 30 milionów hektarów.

w kolejnym sprawozdaniu z planu stwierdzono, że łącznie Afryka Subsaharyjska, Ameryka Łacińska i Azja Wschodnia mogą w przyszłości zapewnić ponad połowę wszystkich wymaganych agropaliw, ale tylko wtedy, gdy „obecne nieefektywne i mało intensywne systemy zarządzania rolnictwem zostaną zastąpione do 2050 r.najlepszymi praktycznymi systemami i technologiami zarządzania rolnictwem”. Innymi słowy: zastąpienie milionów hektarów lokalnych systemów rolnych i działających w nich społeczności wiejskich dużymi plantacjami. Zastępują monokultury i inżynierię genetyczną dla rodzimych systemów uprawy, wypasu i pastwisk opartych na różnorodności biologicznej. I przejąć kontrolę nad wielonarodowymi korporacjami, które najlepiej zarządzają tego typu systemami. Ponadto przejmujesz miliony hektarów tego, co projektanci eufemistycznie nazywają „nieużytkami” lub „glebami marginalnymi”, wygodnie zapominając, że miliony ludzi w lokalnych społecznościach zarabiają na życie z tych kruchych ekosystemów. A tam, gdzie nie ma rodzimych systemów rolniczych do zastąpienia, po prostu bierzecie lasy.

miliony hektarów, miliardy dolarów

w rzeczywistości, nawet w celu osiągnięcia obecnego niewielkiego wkładu agropaliw w światowe paliwo transportowe, takie zniszczenie już się dzieje. Liczby są po prostu zadziwiające: skala jest w milionach hektarów i miliardach dolarów. Głównym biodieslem jest Palma olejowa. Kolumbia, która kilka dekad temu nie miała prawie żadnych plantacji palmy olejowej, zasadziła 188 000 hektarów tej uprawy do 2003 roku, a obecnie sadzi kolejne 300 000 hektarów. Celem jest osiągnięcie miliona hektarów w ciągu kilku lat. Indonezja, która w połowie lat 80. miała tylko około pół miliona hektarów pod uprawą palmy olejowej, ma obecnie ponad 6 milionów hektarów produkcji i planuje posadzić dodatkowe 20 milionów hektarów w ciągu najbliższych dwóch dekad, w tym największą na świecie plantację palmy olejowej o powierzchni 1,8 miliona hektarów w sercu Borneo. Soja, kolejna uprawa w wyścigu agropaliw, jest obecnie sadzona na 21 procent brazylijskich gruntów uprawnych-blisko 20 milionów hektarów – a kraj prawdopodobnie wyczyści dodatkowe 60 milionów hektarów dla tej uprawy w niedalekiej przyszłości w odpowiedzi na globalną presję rynkową na agropaliwy. Jest to dodatek do planowanego pięciokrotnego wzrostu plantacji cukru. Rząd indyjski, nie chcąc zostać w tyle, promuje szybką ekspansję kolejnej uprawy biodiesla, jatrophy: do 2012 roku około 14 milionów hektarów ma zostać obsadzonych na tym, co zostało sklasyfikowane jako „nieużytki”, ale już pojawiają się doniesienia o tym, że rolnicy są usuwani z żyznych gruntów przez firmy, które chcą uprawiać jatrofę. Wszystko to sprowadza się do ponownego wprowadzenia kolonialnej gospodarki plantacyjnej, przeprojektowanej tak, aby funkcjonowała ona zgodnie z zasadami współczesnego neoliberalnego, zglobalizowanego świata.

gdzie są lokalni rolnicy w tym ogromnym programie? Po prostu ich tam nie ma. Pomimo całej rozmowy o możliwościach dla lokalnych społeczności, aby skorzystać z rolnictwa energetycznego i lokalnych gospodarek ożywionych przez nowe rynki, rewolucja agropaliw zmierza zdecydowanie w dokładnie przeciwnym kierunku. Nowe agropaliwa, będące częścią systemu kontrolowanego przez korporacje rolnictwa plantacyjnego, raczej zniszczą miejsc pracy niż ją stworzą. Na przykład wystarczy zapytać rodziny wiejskie Brazylii: niedawny wzrost plantacji trzciny cukrowej, soi i eukaliptusa spowodował powszechne wydalanie drobnych rolników z ich ziem, często z użyciem przemocy. W latach 1985-1996 5,3 mln ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia ziemi, przy czym zamknięto 941 000 małych i średnich gospodarstw rolnych, a tempo wydalania znacznie wzrosło w ciągu ostatniej dekady.

w Brazylii większość wiejskich rodzin potrzebuje tylko kilku hektarów, aby zarabiać na życie. Natomiast plantacje, zajmujące miliony hektarów, nie zapewniają prawie żadnych miejsc pracy: na każde 100 hektarów typowa plantacja eukaliptusa zapewnia jedno miejsce pracy, plantacja soi dwa miejsca pracy, a plantacja trzciny cukrowej dziesięć miejsc pracy. Sytuacja jest prawie taka sama na całym świecie.

walka ze zmianami klimatycznymi?

wszystkie te uprawy i cała ta ekspansja monokultury są bezpośrednimi przyczynami wylesiania, eksmisji lokalnych społeczności z ich ziem, zanieczyszczenia wody i powietrza, erozji gleby i niszczenia bioróżnorodności. Paradoksalnie prowadzą one również do ogromnego wzrostu emisji CO2, spowodowanego wypalaniem lasów i torfowisk, aby zrobić miejsce dla plantacji agropaliwowych. W kraju takim jak Brazylia, wyprzedzającym wszystkich w produkcji etanolu na paliwo transportowe, okazuje się, że 80% gazów cieplarnianych w kraju pochodzi nie z samochodów, ale z wylesiania, częściowo spowodowanego rosnącymi plantacjami soi i trzciny cukrowej. Ostatnie badania wykazały, że produkcja jednej tony biodiesla oleju palmowego z torfowisk w południowo-wschodniej Azji wytwarza 2-8 razy więcej CO2 niż jest emitowane przez spalanie 1 tony oleju napędowego na paliwa kopalne. Podczas gdy naukowcy zastanawiają się, czy” bilans energetyczny netto ” upraw takich jak kukurydza, soja, trzcina cukrowa i Palma olejowa jest dodatni czy ujemny, emisje spowodowane powstaniem wielu plantacji agropaliw przynoszą jakiekolwiek potencjalne korzyści, dosłownie, z dymem.

emisje gazów cieplarnianych

ważne jest, aby młotek ten punkt domu: daleko od pomagania w rozwiązaniu kryzysu globalnego ocieplenia, agropaliwa pchane w obecnym modelu plantacji monokultury korporacyjnej pogłębić go!

to niesamowite, że w całej debacie agropaliw–zmiany klimatu żaden z decydentów nie wraca do pytania, Jakie są główne przyczyny emisji gazów cieplarnianych. Cała uwaga skupia się na uprawie roślin do prowadzenia samochodów. Oczywiście globalny transport jest głównym producentem gazów cieplarnianych, który odpowiada za 14% wszystkich emisji, ale, choć rzadko się o tym mówi, samo rolnictwo jest odpowiedzialne za dokładnie taki sam procentowy udział emisji gazów cieplarnianych. Jeśli dodamy do tego emisje wynikające ze zmiany użytkowania gruntów (18% całości – głównie z powodu wylesiania, które z kolei jest głównie spowodowane ingerencją rolnictwa i plantacji w lasy świata), można tylko stwierdzić, że rolnictwo, a zwłaszcza przemysłowy model rolnictwa, jest głównym czynnikiem globalnego ocieplenia. I właśnie taki rodzaj rolnictwa jest promowany przez agropaliwa.

według Sterna Review, ważnego raportu na temat ekonomii zmian klimatu, zleconego przez rząd brytyjski, nawozy są największym pojedynczym źródłem emisji z rolnictwa (a następnie hodowli zwierząt gospodarskich i uprawy ryżu na mokradłach), ponieważ wprowadzają ogromne ilości azotu do gleby, który jest później emitowany do atmosfery w postaci podtlenku azotu. Z tego samego raportu wynika, że w okresie do 2020 r.całkowite emisje z rolnictwa wzrosną o prawie 30%, przy czym około połowa spodziewanego wzrostu pochodzi ze zwiększonego stosowania nawozów na glebach rolniczych. Oczekuje się, że w tym samym okresie kraje rozwijające się niemal podwoią zużycie nawozów chemicznych, a nowe plantacje upraw energetycznych niewątpliwie przyczynią się do znacznej części tej ekspansji.

kolejny poważny – i często pomijany-problem z uprawami rolno-paliwowymi to powodowana przez nie erozja i zubożenie gleby. Podczas gdy erozja gleby spowodowana przez uprawy takie jak kukurydza i soja została dobrze udokumentowana, problemy spowodowane przez strategie cięcia i wypalania plantacji w lasach na świecie powodują jeszcze poważniejsze problemy. FAO obliczyła, że jeśli obecne praktyki będą kontynuowane, Sam Trzeci Świat może stracić ponad 500 milionów hektarów roślin uprawnych zasilanych deszczem z powodu erozji i degradacji gleby. Było to przed szaleństwem agropaliwowym, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć dzięki obiecanej” drugiej generacji ” agropaliw. Kiedy są one uprawiane, firmy mówią nam, że wtedy będzie można umieścić wszelkie pozostałości rolne i wszelkie „odpady biomasy” w gorzelni, aby zwiększyć produkcję paliwa. Ale, jak wiedzą rolnicy i agronomowie, „odpady biomasy” nie istnieją; jest to materia organiczna, którą trzeba odłożyć po zbiorach, aby utrzymać żyzność gleby. Jeśli tego nie zrobisz, wydobywasz ziemię i przyczyniasz się do jej zniszczenia. I to właśnie się stanie, jeśli wierzchnia warstwa gleby na świecie będzie musiała konkurować z biodestylerami.

inną kwestią pomijaną przez ich zwolenników jest to, że wiele upraw rolno-paliwowych jest ciężkimi konsumentami wody. Jesteśmy już w środku poważnego kryzysu wodnego, w którym około jedna trzecia ludności świata w taki czy inny sposób boryka się z niedoborem wody. Nawadnianie zużywa aż trzy czwarte świeżej wody na świecie, a uprawy agropaliwowe znacznie zwiększą ten popyt. Międzynarodowy Instytut Gospodarki Wodnej (IWMI) opublikował w marcu 2006 r.raport ostrzegający, że pośpiech w kierunku biopaliw może pogorszyć kryzys wodny. W innym sprawozdaniu tego samego instytutu, analizującym sytuację w Indiach i Chinach, stwierdza się: „jest mało prawdopodobne, aby szybko rozwijające się gospodarki, takie jak Chiny i Indie, były w stanie zaspokoić przyszłe zapotrzebowanie na żywność, paszę i biopaliwa bez znacznego pogorszenia istniejących już problemów z niedoborem wody.”Prawie cała Indyjska trzcina cukrowa – główna uprawa etanolu – jest nawadniana, podobnie jak około 45 procent głównych chińskich upraw agropaliwowych, kukurydzy. Oczekuje się, że Indie i Chiny, kraje o ograniczonych zasobach wody, które są już poważnie wyczerpane lub zanieczyszczone, zwiększą zapotrzebowanie na wodę do nawadniania o 13-14% do 2030 r., aby utrzymać produkcję żywności na obecnym poziomie. Jeśli kraje te masowo przejdą na agropaliwa, uprawy te zużywają znacznie więcej rzadkiej wody do nawadniania: IWMI oblicza, że w kraju takim jak Indie każdy litr etanolu z trzciny cukrowej wymaga 3500 litrów wody do nawadniania.

krótko mówiąc, agropaliwa nie tylko konkurują z uprawami żywności o ziemię,ale wkrótce będą również zużywać dużo zarówno materii organicznej potrzebnej do utrzymania zdrowej gleby, jak i wody, której potrzebują uprawy. Inaczej mówiąc, kraje przystępujące do agropaliwowego szaleństwa eksportują nie tylko uprawy, aby utrzymać samochody w ruchu, ale także bezcenną glebę wierzchnią i wodę do nawadniania potrzebną do karmienia swoich ludzi.

równanie energetyczne

oczywiście głównym problemem w debacie na temat agropaliw jest to, że nie odnosi się do jednej kwestii, która powinna być kluczowa dla całej tej dyskusji: zużycia energii. W rzeczywistości to właśnie skupienie się na agropaliwach pozwala oderwać uwagę od tego centralnego pytania.

zgodnie z „2006 International Energy Outlook” rządu Stanów Zjednoczonych przewiduje się, że w latach 2003-2030 globalne zużycie wprowadzonej do obrotu energii wzrośnie o 71%. Raport rządu USA szybko wskazuje, że znaczna część tego wzrostu będzie pochodzić z krajów rozwijających się, zwłaszcza tych, które z największym powodzeniem wkroczyły na modę handlu i uprzemysłowienia. Skąd będzie ta dodatkowa energia? Zużycie ropy naftowej wzrośnie o około 50 procent, zużycie węgla, gazu ziemnego i energii odnawialnej prawie podwoi się, a energia jądrowa wzrośnie o jedną trzecią. Do 2030 r. cała energia odnawialna (w tym agropaliwa) będzie stanowić nie więcej niż 9% globalnego zużycia energii. Praktycznie cała reszta przewidywanego wzrostu zużycia energii będzie pochodzić ze spalania większej ilości paliw kopalnych.

globalne zużycie energii na rynku

przeczytaj ponownie poprzedni akapit, przestudiuj wykres i zapamiętaj liczby. To jest ten otrzeźwiający obraz, na który powinniśmy się gapić. Jeśli już, odnawialne źródła energii spowodują tylko niewielki – ale niewielki-spadek przewidywanego wzrostu sprzedaży energii. Reszta pozostaje taka sama albo się pogarsza.

po prostu nie ma ucieczki: musimy zmniejszyć zużycie energii, jeśli mamy przetrwać na tej planecie. Nie ma sensu domagać się od firm motoryzacyjnych, aby ich samochody były nieco bardziej energooszczędne, jeśli liczba samochodów podwoi się i jeśli polityka publiczna będzie nadal nastawiona na to, aby tak się stało. Nie ma sensu prosić ludzi, aby zgasili światło, jeśli cały system gospodarczy nadal będzie ukierunkowany wyłącznie na przemieszczanie towarów po świecie z krajów, w których korporacje je produkujące mogą uzyskać najwyższe marże zysku. To właśnie dzieje się z obecnym popychaniem agrofuel.

ogromne marnowanie energii przez globalny system żywnościowy jest z pewnością jednym z elementów, które zasługują na dokładne zbadanie. Patrząc tylko na rolnictwo, różnica w zużyciu energii między systemami rolnymi przemysłowymi i tradycyjnymi nie może być bardziej ekstremalna. Wiele mówi się o tym, o ile wydajniejsze i wydajniejsze jest rolnictwo przemysłowe w porównaniu z tradycyjnym rolnictwem na globalnym południu, ale jeśli wziąć pod uwagę efektywność energetyczną, nic nie może być dalsze od prawdy. FAO wylicza, że rolnicy w krajach uprzemysłowionych zużywają średnio pięć razy więcej energii handlowej na wyprodukowanie kilograma zboża niż rolnicy w Afryce. Patrząc na konkretne uprawy, różnice są jeszcze bardziej spektakularne: rolnik w USA zużywa 33 razy więcej energii do produkcji jednego kilograma kukurydzy niż jego tradycyjny sąsiad z Meksyku. Aby wyprodukować kilogram ryżu, rolnik w USA zużywa 80 razy więcej energii niż tradycyjny rolnik na Filipinach! Ta „komercyjna energia”, o której mówi FAO, to oczywiście przede wszystkim olej kopalny i gaz potrzebny do produkcji nawozów i środków agrochemicznych i wykorzystywany przez maszyny rolnicze, które w znacznym stopniu przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych.

ale samo rolnictwo jest odpowiedzialne tylko za około jedną czwartą energii zużywanej do dostarczania żywności na nasze stoły. Prawdziwe marnotrawstwo energii i zanieczyszczenie mają miejsce w szerszym międzynarodowym systemie żywnościowym: przetwarzaniu, pakowaniu, zamrażaniu, gotowaniu i przemieszczaniu żywności po całym świecie. Uprawy na paszę dla zwierząt mogą być uprawiane w Tajlandii, przetwarzane w Rotterdamie, karmione bydłem gdzie indziej, a następnie spożywane w McDonalds w Kentucky. Każdego dnia 3500 świń podróżuje z różnych krajów europejskich do Hiszpanii, podczas gdy tego samego dnia 3000 różnych świń podróżuje w przeciwnym kierunku. Hiszpania importuje 220 000 kilogramów ziemniaków dziennie z Wielkiej Brytanii, podczas gdy eksportuje 72 000 kilogramów ziemniaków dziennie … do WIELKIEJ BRYTANII. Instytut Wuppertal obliczył odległość, jaką pokonują składniki jogurtu truskawkowego sprzedawanego w Niemczech (który można łatwo wyprodukować w samych Niemczech), na nie mniej niż 8000 kilometrów.

w tym miejscu absurd i marnotrawstwo zglobalizowanego systemu żywnościowego zorganizowanego przez ponadnarodowe korporacje stają się naprawdę widoczne. W uprzemysłowionym systemie żywnościowym do produkcji i dystrybucji żywności o wartości 1 kalorii zużywa się nie mniej niż 10-15 kalorii. Sam amerykański system żywnościowy zużywa 17 procent całkowitego zaopatrzenia USA w energię. Nic z tego nie jest naprawdę potrzebne. Światowa Rada ds. energii oblicza, że całkowita ilość energii potrzebnej do zaspokojenia podstawowych potrzeb ludzkich odpowiada w przybliżeniu zaledwie 7% obecnej produkcji energii elektrycznej na świecie.

aby przeciwdziałać zmianom klimatu, nie potrzebujemy plantacji agrofuel do produkcji energii paliwowej. Zamiast tego musimy wywrócić przemysłowy system żywnościowy do góry nogami. Potrzebujemy polityki i strategii w celu zmniejszenia zużycia energii i zapobiegania marnotrawstwu. Takie polityki i strategie już istnieją i są przedmiotem walki. W rolnictwie i produkcji żywności oznacza to ukierunkowanie produkcji na rynki lokalne, a nie międzynarodowe; oznacza przyjęcie strategii utrzymania ludzi na ziemi, a nie odrzucanie ich; oznacza wspieranie zrównoważonego i zrównoważonego podejścia do przywracania różnorodności biologicznej do rolnictwa; oznacza dywersyfikację systemów produkcji rolnej, wykorzystanie i rozszerzenie wiedzy lokalnej; i oznacza przywrócenie lokalnych społeczności z powrotem na główną pozycję Rozwoju Obszarów Wiejskich. Takie polityki i strategie zakładają stosowanie i dalszy rozwój technologii agroekologicznych w celu utrzymania i poprawy żyzności gleby i materii organicznej oraz w procesie sekwestrowania dwutlenku węgla w glebie, a nie wyrzucania go do atmosfery. Wymagają one również bezpośredniej konfrontacji z globalnym kompleksem rolno-przemysłowym, silniejszym niż kiedykolwiek wcześniej, który zmierza w przeciwnym kierunku.

zrównoważone agropaliwa: nie, dzięki!

niektóre obawy dotyczące obecnego i potencjalnego zniszczenia spowodowanego szaleństwem agropaliwowym powoli ściekają. W odpowiedzi na narastające dowody na to, że pośpiech z agropaliwami osłabi zamiast wspierać wysiłki na rzecz powstrzymania zmian klimatycznych, często znajdujemy sugestie w sprawozdaniach z planu, planach banków inwestycyjnych i materiałach korporacyjnych dotyczących public relations, że należy podjąć środki w celu zapewnienia, że paliwa te będą produkowane w sposób zrównoważony. Te sugestie są zwykle zakopane gdzieś po stronie 50.

miejscem, w którym decydenci wydają się nieco bardziej aktywni, jest Unia Europejska, która obecnie opracowuje zmienioną dyrektywę w sprawie biopaliw, która reguluje decyzję, że biopaliwa powinny stanowić 10 procent wszystkich paliw transportowych w UE do 2020 roku. Rozpoczęto konsultacje społeczne, aby dowiedzieć się, w jaki sposób można to zrobić w sposób zrównoważony. Pomijając całą kwestię, czy zrównoważony rozwój jest w ogóle możliwy, Komisja Europejska proponuje ustanowienie norm i procedur certyfikacji w oparciu o trzy kryteria:

1 jeśli chodzi o redukcję emisji gazów cieplarnianych, omawiany agrofuel powinien uzyskać co najmniej nieco lepszy wynik niż benzyna. (Komisja proponuje 10% – to tyle jeśli chodzi o „znaczący wkład”, jaki agropaliwa mają wnieść w walkę ze zmianami klimatycznymi!)

2 aby uniknąć ryzyka faktycznego zwiększenia emisji gazów cieplarnianych, ekspansja plantacji agropaliwowych nie powinna mieć miejsca w ekosystemach z „wysokimi zapasami węgla”.

3 plantacje nie powinny naruszać obszarów o „wyjątkowej bioróżnorodności”.

niestety, jeśli chodzi o agropaliwa, nic z tego nie będzie miało większego znaczenia. Jest to z dwóch powodów. Po pierwsze, najważniejsze pytania dotyczące zrównoważonego rozwoju nie są brane pod uwagę. Po drugie, niezależnie od tego, jaką politykę zrównoważonego rozwoju wprowadzi UE, będzie ona miała niewielki wpływ na to, co jest tam sadzone, ponieważ silniki stojące za zniszczeniem leżą gdzie indziej.

we wszystkich rozmowach na temat zrównoważonego rozwoju, pośrednie i makroekonomiczne skutki ekspansji agropaliw nie są w ogóle omawiane. Na przykład prawdą jest, że w Brazylii niektóre farmy soi są bezpośrednią przyczyną wylesiania, ale według dr Philipa Fearnside ’ a, badacza z INPA (brazylijskiego Narodowego Instytutu Badań nad Amazonką), „mają one znacznie większy wpływ na wylesianie poprzez spożywanie oczyszczonych gruntów, sawann i lasów przejściowych, a tym samym popychanie farmerów i ścinanie i Wypalanie rolników coraz głębiej na granicy lasu. Hodowla soi stanowi również kluczowy impuls gospodarczy i polityczny dla nowych autostrad i projektów infrastrukturalnych, które przyspieszają wylesianie przez inne podmioty.”Tak jak w przypadku soi w Brazylii, tak w przypadku palmy olejowej w Indonezji i jatrophy w Indiach.

kryteria zrównoważonego rozwoju nie obejmują wpływu społeczno-gospodarczego na społeczności lokalne wyrzucania ich z ziemi, aby zrobić miejsce dla rozbudowy plantacji agropaliwowych. Ale co z trwałością środków do życia tych ludzi, ich bezpieczeństwem żywnościowym? A co z nieludzkimi warunkami pracy na wielu plantacjach, łamaniem praw człowieka, w tym morderstwami, z rąk firm plantacyjnych, organizacji paramilitarnych lub sił bezpieczeństwa działających w ich imieniu? Są to realne kwestie, ale Komisja Europejska woli je ignorować i wyraźnie wyklucza „kryteria społeczne „przy określaniu”zrównoważonych biopaliw”.

być może najważniejsze ze wszystkich kryteriów zrównoważonego rozwoju UE nie może poradzić sobie z faktem, że zasady gry w produkcji agropaliw nie są w ogóle ustalane przez takie środki polityczne, ale raczej przez cenę surowców agropaliwowych, która rośnie znacznie ze względu na obowiązkowe cele w zakresie biopaliw, które ta sama unijna (i inni) decydenci polityczni chcą ustanowić dla swoich użytkowników samochodów. Naukowcy z NASA wykazali już, że tempo wylesiania Amazonii bezpośrednio koreluje z ceną soi na rynku światowym; prawdopodobnie ma to miejsce w przypadku innych upraw agropaliwowych.

ponadto, jak udokumentowano gdzie indziej w tej sadzonce, Ogromna ekspansja biznesu rolno-paliwowego zwiększa finansową i polityczną siłę transnarodowych przedsiębiorstw agrobiznesowych oraz lokalnych baronów cukrowniczych i olejowo-palmowych, które stoją za nią. Gorzelnie rolno-paliwowe budowane są na całym świecie bardzo szybko, a stojące za nimi korporacje nie pozwolą, aby względy zrównoważonego rozwoju zakłócały ich łańcuchy dostaw. Decyzje o tym, kiedy, gdzie, ile i przez kogo mają być sadzone uprawy agropaliwowe będą dyktowane przez korporacyjne konglomeraty, a nie przez decydentów polityki zrównoważonego rozwoju w Brukseli.

gdyby mimo wszystko UE była w stanie nałożyć kryteria zrównoważonego rozwoju na importowane przez nią biopaliwa, inni mniej skrupulatni importerzy z przyjemnością kupiliby surowiec, który Europa odrzuciła, prawdopodobnie uzyskując go po jeszcze niższej cenie. W tym kontekście pierwszą reakcją na unijne plany zrównoważonego rozwoju był Thomas Smitham, Urzędnik z misji USA w UE w Brukseli. „Z perspektywy USA uważamy, że niektóre kryteria zrównoważonego rozwoju … wiązasz się w węzłach”, powiedział podczas dyskusji panelowej, dodając ” myślę ,że będzie niezwykle trudno to rozgryźć.- Choć raz mamy tendencję do zgadzania się z punktem widzenia rządu USA.

dyskusja o zrównoważonym rozwoju funkcjonuje jako zasłona dymna, za którą wysuwa się agenda zdefiniowana już przez najpotężniejsze korporacje na świecie. Najlepszym rozwiązaniem w przypadku agropaliw nie jest próba ich uregulowania, ale raczej zatrzymanie się i zastanowienie się, czy ich chcemy.

1 Zobacz, na przykład, Brian Tokar, „Running on Hype”, Counterpunch, listopad 2006.
http://tinyurl.com/w5swf

2 Doug Koplow, ” biopaliwa: jakim kosztem? Government Support for Ethanol and Biodiesel in the United States”, GSI, październik 2006.
http://tinyurl.com/2s5mpw

3 FAO, „Crop Prospects and Food Situation”, Rzym, nr 3, maj 2007.
http://tinyurl.com/2kswxw

4 „a Blueprint for Green Energy in the Americas”, przygotowany dla Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju przez Gartena Rothkopfa (cytat pochodzi z prezentacji powerpoint na temat badania). http://tinyurl.com/39e67b

5 Miguel Altieri and Elisabeth Bravo, „the ecological and social tragedy of crop-based biofuel production in the Americas”, kwiecień 2007.
http://tinyurl.com/3dkpto

6 E. Smeets, A. Faaij, I. Lewandowski, „a quick scan of global Bioenergy potentials to 2050: analysis of the regional availability of biomass resources for export in relation to basic factors”, Copernicus Institute, Utrecht University, March 2004. NWS-E-2004-109.

7 World Rainforest Movement Bulletin, Issue 1122, November 2006.
http://tinyurl.com/2nb4y9

8 Tamże.

9 Miguel Altieri and Elisabeth Bravo, „the ecological and social tragedy of crop based biofuel production in the Americas”, April 2007.
http://tinyurl.com/3dkpto

10 raport UNCTAD, 2006: http://tinyurl.com/2apse3

11 dyskusja na temat problemów z jatrofą w Indiach::
http://tinyurl.com/2ktt3v

12 Folha de S. Paulo, 18 czerwca 1998.
http://tinyurl.com/2sdtjn

13 Brazilian Forum of NGOs and Social Movements for the Environment and Development (Fboms): „Agribusinesses and biofuels: an explosive mixture”, Rio de Janeiro, 2006, s. 6.

14 Almuth Ernsting et al. „List otwarty do Ala Gore 'a”, marzec 2007.
http://tinyurl.com/2owref

15 procents from: „Stern Review on the economics of climate change, Part III: The Economics of Stabilisation”, s. 171.
http://tinyurl.com/ye5to7

16 „Stern Review on the economics of climate change”, Załącznik 7.G.

17 IFPRI oblicza, że kraje rozwijające się zwiększą zużycie nawozów chemicznych z 62,3 ton substancji odżywczych w 1990 r.do 121,6 ton substancji odżywczych w 2020 r. B. Bump i C Baanante, „World Trends in Fertilizer Use and Projects to 2020”, 2020 Vision Brief 38, IFPRI. http://tinyurl.com/362sbx

18 Zobacz, na przykład, Miguel Altieri i Elisabeth Bravo, „the ecological and social tragedy of crop based biofuel production in the Americas”, kwiecień 2007.
http://tinyurl.com/3dkpto

19 żywność, biopaliwa mogą pogorszyć niedobór wody-raport. Relacja prasowa IMWI.
http://tinyurl.com/2sqls9

20 „biopaliwa: implikacje dla wykorzystania wody w rolnictwie”, Charlotte de Fraiture, et al. International Water Management Institute, P O Box 2075, Colombo, Sri Lanka.

21 EIA, „International Energy Outlook 2006”. Patrz zwłaszcza ryc. 8 i 10.
http://tinyurl.com/2vxkys

22 FAO, „the energy and agriculture nexus”, Rzym 2000, tables 2.2 and 2.3.
http://tinyurl.com/2ubntj

23 przykłady z Gustavo Duch Guillot, dyrektor „Veterinarios Sin fronteras”, Barcelona 2006.
http://tinyurl.com/2mlprh

24 John Hendrickson, „energy Use in the U. S. Food System: a summary of existing research and analysis”, Center for Integrated Agricultural Systems, UW-Madison, 2004.

25 Światowa Rada Energii. „Wyzwanie ubóstwa energetycznego na obszarach wiejskich w krajach rozwijających się”.
http://tinyurl.com/2vcu8v

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.