the secrets behind Gary Moore’ s tone on Still Got The Blues

gdy zbliżały się Lata 80., Gary Moore zmęczył się graniem hard rocka/metalu i postanowił naładować swoje kreatywne baterie, eksplorując blues.

to było odważne, ale mądre posunięcie, ponieważ powstały album, wciąż dostał bluesa, stał się jego największym sukcesem komercyjnym i zainspirował go do spędzenia reszty kariery grając bluesa, aż do śmierci w wieku 58 lat w 2011 roku.

największymi inspiracjami Moore 'a podczas tworzenia albumu były blues-rockowe nagrania Erica Claptona z The Bluesbreakers oraz Petera Greena z The Bluesbreakers i early Fleetwood Mac z lat 60.

podobnie jak jego Brytyjskie wpływy bluesowe, Moore używał klasycznego modelu Gibson Les Paul Standard/Marshall JTM z lat pięćdziesiątych, ale zdecydował się na bardziej nowoczesny ton o wysokim zysku, aby uniknąć całkowitego wyobcowania wiernych fanów hard rocka, szczególnie w tytułowej piosence albumu.

podczas gdy Moore podłączał się do różnych wzmacniaczy Marshalla przez całą swoją karierę, do tego albumu przyjął nowy rig składający się z prototypu nadchodzącej reedycji klasycznej głowicy Jtm45 z połowy lat 60.

aby osiągnąć wysoki zysk overdrive i sustain, którego pragnął, Moore oparł się na nowo wprowadzonym przez Marshalla pedale zniekształceń Guv ’ nor, który był firmową interpretacją wzmacniacza JCM800.

JTM45 został wybrany do czystego Ustawienia, a pedał Guv ’ nor był jedynym źródłem zniekształceń tonu. Poprzez zwiększenie średnicy z EQ pedału, jak również w wzmacniaczu i grając głównie przez Les Paul 's neck pickup, Moore osiągnął gloryfikująco gruby, śpiewanie dźwięk przypominający Claptona Cream era” woman tone.”

Moore skontrastował tłuste, utrzymujące się Tony głównej linii melodycznej i solówek z bardzo czystym tonem partii rytmicznych podkreślonym subtelnym efektem chóru. Moore nigdy nie wyjawił, czego użył do efektu chóru w tej piosence, ale w latach osiemdziesiątych jego platforma zawierała różne pedały Boss i Ibanez chorus, a także urządzenia montowane w szafie, takie jak Alesis MidiVerb II i Roland SDD-320 Dimension D.

sądząc po subtelności efektu chorus, bujnym rozłożeniu stereo i braku dostrzegalnej modulacji wysokości dźwięku, najprawdopodobniej użył wymiaru d w nagraniu studyjnym.

kup dźwięk, tanio!

● Epiphone Les Paul Standard PlusTop Pro
● Marshall Origin 20C
● MXR Super Badass Distortion
● Boss DC-2W Waza Craft Dimension C

(Autor zdjęcia: Stuart Mostyn / Redfern/Getty Images)
rozwiń

wskazówka tonowa: Wybierz czysty dźwięk na marszałku, który brzmi bogato i pełny z efektem chorus. Włącz Super hardcore 'a jako” kanał distortion ” dla głównej linii melodycznej i solówek z podkręconą średnicą.

oryginalny sprzęt

gitara: 1959 Gibson Les Paul Standard (Neck pickup For most most for most of the song, except when he switches to the bridge pickup during part of the solos), Neck Volume: 10 during solos, 5 during rhythm part, Neck Tone: 6, Bridge Volume: 10, Bridge Tone: 10.

wzmacniacz: 1989 prototyp Marshall Model 2245 jtm45 reedycja głowy (obecność: 5, Bas: 3, środek: 9, wysokie tony: 7, wysokie tony głośność: 6, wysokie tony Wejście 1) z Marshall 1960b 4×12 kolumna głośnikowa z Electro-Voice EVM12L 12-calowe głośniki

efekty: Marshall zniekształcenia Guv ’ nor (wzmocnienie: 7, Bas: 7, środek: 10, treble: 8.5, level: 6), Roland SDD-320 Dimension d (Dimension Mode: 4)

struny / strojenie: Dean Markley .010-.052 / Standard

wybierz: Gibson Extra Heavy

najnowsze wiadomości

{{ articleName }}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.