Którą z prostych przyjemności w życiu najbardziej lubisz? – Quora

Jedzenie i masturbacja. Trudno pokonać (hah!) tych dwóch.

dla długotrwałego szczęścia, to znalezienie sposobu na spędzenie czasu, talentu lub pieniędzy, aby inne życie było lepsze. To nie muszą być wszystkie inne życia. To może być tylko garstka. Ale najlepsze rzeczy w życiu-dla mnie-zaskakują mojego tatę zabawnymi rzeczami, na które nigdy nie mógł sobie pozwolić. Nasz związek przeszedł z wrogiego do punktu przemocy, kiedy byłam w moich wczesnych 20-stkach, aby był moim najlepszym przyjacielem dzisiaj (po moim niesamowitym mężu, oczywiście). Dosłownie uratował mi życie, kiedy najbardziej potrzebowałam ojca.

na święta zabrałam go do sklepu meblowego. „Hej. Skręć w lewo. Muszę pobiegać i zrobić coś z gwarancją mojej kanapy”, jest na emeryturze i zawiezie mnie po dodge tylko po to, aby spędzać czas. W środku powiedziałem: „Tato. Kup nową kanapę i fotel, o którym mówiłeś.”*On o płakał (potrzebował nowych rzeczy i skąpany przez lata z powodu innych problemów, w tym odejście mojej macochy prawie dwa lata temu z powodu raka). Mój tata spojrzał na sprzedawczynię, kiedy zapytała, kim jestem i powiedział: „To jest mój najlepszy przyjaciel…….. i cholernie wielki syn.”Annnnnd płakałem. I wtedy płakał. Więc ten 43-letni mężczyzna i 72-letni mężczyzna stali wewnątrz Galerii La-Z-Boy płacząc jak niedojrzali chłopcy. (I oczywiście, młoda pani pomagająca nam zaczęła płakać … więc w zasadzie ta scena z „Stand By Me” na Konkursie jedzenia ciast, ale z płaczem zamiast wymiotować ciasto jagodowe.)

w tej podróży w moim życiu, pracowałem naprawdę ciężko, aby zarobić jak najwięcej pieniędzy, jak to możliwe. Najlepsze w tym jest rozdawanie go ludziom, których lubię. Nic w tym wszechświecie nie przebije tego faktu. Mamy dużo garnków na płycie kuchennej. Musimy oszczędzać na emeryturę i złe lata. Musimy ciężko pracować, żeby to się stało. Ale niech mnie diabli, jeśli nie lubię rozdawać go po drodze.

* no i oczywiście to było jak obrzydliwe” dziadostwo ” brązowe skórzane z podpuchniętymi poduszkami. Mogłem tylko westchnąć i przypomnieć sobie, że to do jego salonu, nie do mojego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.