pijesz kawę bezkofeinową? Te popularne marki okazały się zawierać szkodliwe chemikalia i toksyny

mimo, że nie daje to taki sam energetyzujący szum jak tradycyjny kubek o’ Joe, kawa bezkofeinowa jest nadal ukochaną ucztą, którą tak wielu ludzi cieszy się przez wszystkie godziny dnia. Jednak proces, który niektóre z Twoich ulubionych marek używają do bezkofeinowania swoich produktów kawowych, może oznaczać, że w rezultacie spożywasz kilka bardzo toksycznych składników.

projekt Clean Label, grupa rzeczników bezpieczeństwa żywności, opublikowała niedawno nową białą księgę, w której przeanalizowano, jakie składniki znajdują się w popularnych markach kawy bezkofeinowej. Przyjrzeli się 20 najlepiej sprzedającym się produktom bezkofeinowym na rynku i odkryli, że aż 40 procent z nich zawiera szkodliwe substancje chemiczne, takie jak octan etylu i chlorek metylenu, które są używane zarówno w środkach do usuwania farby, jak i rozcieńczalnikach. Marki mające śladowe ilości to Kirkland Signature, Maxwell House, Peet ’ s Coffee, AmazonFresh, Great Value i inne. (Możesz przejść do ostatniej strony raportu, aby zobaczyć pełną listę.)

badania wykazały, że te substancje chemiczne mogą powodować wiele problemów zdrowotnych, w tym dysfunkcję nerek i różne nowotwory. Nawet spożycie ich w małych, ale znacznych dawkach może prowadzić do zawrotów głowy, drętwienia, senności i mrowienia kończyn.

ale jak te toksyny w ogóle kończą się w pobliżu Twojej kawy bezkofeinowej? Ma to związek z procesem, którego marki używają do bezkofeinowania ziaren kawy. Aby się go pozbyć, firmy muszą używać czegoś zwanego podgrzewanym rozpuszczalnikiem, aby wyciągnąć kofeinę z ziaren i uczynić swoje produkty tak wolnymi od kofeiny, jak to możliwe. Produkty takie jak octan etylu i chlorek metylenu były ulubionymi rozpuszczalnikami w ciągu ostatnich 40 lat, ponieważ są nie tylko skuteczne w bezkofeinacji, ale także nie rozcieńczają mocnego smaku kawy, co jest dużym problemem dla marek.

czy to oznacza, że musisz całkowicie zrezygnować z nałogu kawy bezkofeinowej? Niekoniecznie! Tylko dlatego, że Twój ulubiony produkt może zawierać pierwiastki śladowe tych substancji chemicznych, nie oznacza, że jesteś w bezpośrednim niebezpieczeństwie. Mimo to zespół projektu Clean Label zaleca, aby następnym razem, gdy kupujesz opcję bezkofeinową, szukać sformułowań na opakowaniach, takich jak „bez rozpuszczalnika”, „bez chemikaliów”, „certyfikowana organiczna” i „szwajcarska woda”, które wskazują na procesy bezkofeinowe, które nie wymagają tych trudnych rozpuszczalników. Organizacja zachęca również kupujących do przeprowadzenia małego badania firm, które konsumują, aby sprawdzić, czy mogą dowiedzieć się więcej o swoich konkretnych procesach, ponieważ często nie są reklamowane. Nigdy nie zaszkodzi być uzbrojonym w trochę więcej wiedzy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.